Juniorzy dziś
Obserwując rynek pracy od 2015 roku, zauważyłem, że tylko przez mniej więcej 2 pierwsze lata osoby, które wchodziły do IT miały w czym wybierać, później pracodawcy zaczęli szukać bardziej doświadczonych kandydatów. Jak jest teraz w czasie dużego ogólnoświatowego kryzysu zdrowotnego?
Za danymi z portalu No Fluff Jobs, który przeprowadził ankietę wśród juniorów oraz osób, które odbywały staże, wynika, że sytuacja nie jest najlepsza. Pandemia bardzo mocno wyhamowała popyt firm na osoby, które dopiero uczą się swojego zawodu. Jak wynika ze statystyk, znaczna większość respondentów ma lub miała problem ze znalezieniem pracy. Co 4 (24 proc.) szukało jej do 3 miesięcy, a 8 proc. – nawet do pół roku. Głównym problemem są tu rosnące wymagania pracodawcy wobec osób z małym stażem i doświadczeniem. Duże utrudnienie stanowi też wysoka konkurencja, spowodowana tym, że dziś, aby pracować w IT nie trzeba mieć w tym kierunku wykształcenia. Ba, zaledwie 1/3 (33 proc.) uczyła się zawodu na studiach licencjackich, a tylko 7 proc. – na magisterskich.
Co z zarobkami?
Połowa początkujących specjalistów IT (niezależnie od płci) zarabia między 3 a 5 tys. zł netto, ale pensje aż jednej trzeciej nie przekraczają dolnych widełek. Zarobkami powyżej 8 tysięcy zł netto może pochwalić się jedynie 2 proc. ankietowanych juniorów. Niestety, badanie to pokazało, że w Polsce wciąż istnieje coś takiego, jak darmowy staż.
Co ciekawe, w okresie pandemii młodzi specjaliści najbardziej cenią sobie stabilność. Dlatego właśnie 71 proc. ankietowanych jako najbardziej pożądaną formę zatrudnienia wskazało umowę o pracę. Młodzi, jak najważniejsze oczekiwanie względem pracodawcy wskazują możliwości rozwoju (97 proc.) oraz atmosferę w pracy (80 proc.). Młodzi liczą (oczywiście) także na sukcesywny wzrost zarobków.
Czy warto myśleć o IT?
Patrząc na powyższe dane, rodzi się pytanie – dlaczego młodzi w IT mają takie problemy ze znalezieniem pracy. Odpowiada na to inny raport, stworzony przez Inhire.io, platformę do rekrutacji specjalistów IT. Wynika z niego, że w trzecim kwartale br. ponad 48 proc. ofert pracy zaadresowanych było do pracowników posiadających co najmniej średnie doświadczenie zawodowo, a blisko 46 proc. dotyczyło seniorów / ekspertów. Ofert przeznaczonych dla juniorów dotyczyło niespełna 6 proc. wszystkich ogłoszeń. Takie wyniki nie są jednak dobrą prognozą dla branży. Co, gdy za jakiś czas okaże się, że znów nie ma kto pracować, tak jak to było jeszcze nie dawno? Znów do pracy, będą brani ludzie z przypadku, bo słyszeli, że w IT dobrze się zarabia?
Dziękuję Ci, za poświęcony czas na przeczytanie tego artykułu. Jeśli był on dla Ciebie przydatny, to gorąco zachęcam Cię do zapisania się na mój newsletter, jeżeli jeszcze Cię tam nie ma. Proszę Cię także o “polubienie” mojego bloga na Facebooku oraz kanału na YouTube – pomoże mi to dotrzeć do nowych odbiorców. Raz w tygodniu (niedziela punkt 17.00) otrzymasz powiadomienia o nowych artykułach / projektach zanim staną się publiczne. Możesz również pozostawić całkowicie anonimowy pomysł na wpis/nagranie.
Link do formularza tutaj: https://beitadmin.pl/pomysly
Pozostaw również komentarz lub napisz do mnie wiadomość odpisuję na każdą, jeżeli Masz jakieś pytania:).