Najlepszy hiperwizor w 2025 r.? Przygotuj się na ból wyboru

Jeśli chodzi o hypervisory, jest ich tak wiele do wyboru w dzisiejszych czasach. Przyjrzyjmy się najlepszym systemom operacyjnym do wirtualizacji na początku 2025 roku i temu, jakie nowości przygotowali producenci.

VMware vSphere

Pomimo ogromnych zmian po przejęciu VMware przez Broadcom – w tym nowej polityki licencjonowania i wzrostu kosztów – VMware vSphere nadal pozostaje liderem w świecie hiperwizorów. Jeśli spojrzymy na rynek na początku 2025 roku pod kątem funkcjonalności i możliwości, to trudno znaleźć realną konkurencję.

Nie ma innego rozwiązania, które oferuje taki zakres funkcji i elastyczność, jaką dostarcza VMware. Z mojej perspektywy vSphere nadal wyznacza standardy, do których przyzwyczaili się Administratorzy IT.

Przykładem tego jest warstwowanie pamięci NVMe – funkcja, która doskonale pokazuje przewagę VMware nad innymi rozwiązaniami. To jedyny hiperwizor na świecie, który pozwala mi zamienić 96 GB RAM w mini PC z niemal pół terabajta pamięci. To robi różnicę.

Czy przyszłość VMware jest pewna? Nie do końca. Ale jeśli chodzi o czyste możliwości techniczne – wciąż jest numerem jeden.

VMware i „tolerancja bólu” – czy migracja to realna alternatywa?

Nie ma wątpliwości, że po przejęciu VMware przez Broadcom klienci odczuwają ból – zarówno pod względem kosztów, jak i zmian licencyjnych. Jednak decyzja o migracji do innego rozwiązania może okazać się jeszcze bardziej bolesna.

Według niedawnego raportu Gartnera, który cytował TechRadar (źródło tutaj), organizacje planujące odejście od VMware muszą liczyć się z ogromnymi kosztami i długim czasem realizacji. Oto kluczowe wnioski:

  • Migracja w dużych organizacjach (2000+ pracowników, 100+ serwerów) może trwać od 18 do 48 miesięcy.
  • Koszt przeniesienia każdej maszyny wirtualnej waha się od 300 do nawet 3000 dolarów.
  • Samo określenie zakresu migracji może pochłonąć pracę 7-10 osób przez cały miesiąc.

I właśnie na to liczy Broadcom. Koszt i ryzyko migracji są tak wysokie, że większość firm zdecyduje się pozostać przy VMware, niezależnie od rosnących opłat abonamentowych i zmian w modelu licencjonowania.

Dodatkowo ekosystem VMware jest tak rozbudowany, że inne hiperwizory wciąż nie oferują pełnego zamiennika. W efekcie organizacje stoją przed trudnym wyborem – zaakceptować nowe realia czy podjąć kosztowną i ryzykowną próbę migracji.

Czy migracja się opłaca? Na razie wygląda na to, że VMware nadal ma mocną pozycję.

Alternatywy?

Jeśli jesteś przyzwyczajony do VMware vSphere i jego bogatego zestawu funkcji, znalezienie pełnoprawnej alternatywy może być wyzwaniem. Jednak na rynku istnieje kilka rozwiązań, które warto rozważyć:

  • Nutanix – prawdopodobnie najlepsza alternatywa klasy korporacyjnej. Oferuje dopracowane funkcje i stabilność, które najbardziej przypominają VMware.
  • Proxmox lub XCP-ng – jeśli szukasz rozwiązania open source, to te dwie platformy są warte uwagi.
  • Proxmox to świetne narzędzie, ale jeśli porównać je z VMware pod względem czystej funkcjonalności i zaawansowanych możliwości, to nadal pozostaje w tyle.

Ostateczny wybór zależy od Twoich potrzeb i budżetu, ale jeśli szukasz rozwiązania, które najlepiej zastąpi vSphere, Nutanix wydaje się najbardziej zbliżony do jego możliwości.

Nutanix

Nutanix to kolejny hiperwizor klasy korporacyjnej, który – podobnie jak VMware vSphere – jest zastrzeżonym rozwiązaniem. Ciekawostką jest to, że choć nie zaczynał jako projekt open source, to w rzeczywistości bazuje na hiperwizorze KVM, który jest darmowy o otwartym kodzie źródłowym.

Nutanix od lat buduje swoją pozycję jako lider w infrastrukturze hiperkonwergentnej (HCI) i teraz, po przejęciu VMware przez Broadcom, zyskuje jeszcze większą popularność. Najnowszym ruchem na rynku jest współpraca Nutanix i Dell, która może przyciągnąć wielu klientów rozczarowanych zmianami licencyjnymi VMware.

Jeśli firmy nie korzystają z VMware, to często ich wybór pada na Nutanix lub Hyper-V. Nutanix od lat był jedynym prawdziwym konkurentem dla vSphere w dużych środowiskach produkcyjnych.

Dlaczego warto rozważyć Nutanix?

Darmowa wersja Community Edition – świetna dla administratorów VMware, którzy chcą przetestować Nutanix w domowym labie.
Narzędzie Nutanix Move – prawdopodobnie najprostsza opcja migracji z VMware, a do tego darmowa.
Wsparcie dla backupu – większość firmowych rozwiązań do backupu wspiera Nutanix, choć – podobnie jak VMware – wymaga zakupu oddzielnego systemu kopii zapasowych.

🔗 Więcej informacji o Nutanix: Przekształć swoją firmę dzięki hybrydowemu środowisku wielochmurowemu.

A co z kosztami?

Nutanix nigdy nie był tanim rozwiązaniem – historycznie jego ceny były zbliżone do VMware. Jednak po zmianach licencyjnych Broadcom, może okazać się tańszą opcją. Trzeba jednak pamiętać o dodatkowych kosztach migracji, które mogą znacząco wpłynąć na całkowity koszt przejścia.

Czy Nutanix jest najlepszą alternatywą dla VMware? To zależy od specyfiki środowiska IT, ale jeśli ktoś myśli o migracji, to właśnie Nutanix wydaje się najbliższym zamiennikiem.

Proxmox

Proxmox to zdecydowanie „ulubieniec domowego laboratorium” – praktycznie każdy entuzjasta IT ma w swoim środowisku serwer z Proxmox. Jest to rozwiązanie open source, które pozwala na uruchamianie maszyn wirtualnych i kontenerów LXC, oferując dużą elastyczność zarówno dla majsterkowiczów, jak i małych oraz średnich firm.

Co ważne, Proxmox oferuje funkcje znane z hiperwizorów klasy korporacyjnej, takie jak:
Klastrowanie – zarządzanie wieloma hostami w ramach jednego środowiska.
Migracja na żywo – możliwość przenoszenia działających maszyn wirtualnych między hostami.
Pamięć masowa HCI – integracja z Ceph jako natywna opcja rozproszonej pamięci masowej.

Nowe narzędzie do migracji z VMware

Proxmox wprowadził VMware Import, które może stać się przełomowym narzędziem dla użytkowników migrujących z VMware vSphere – gdy tylko dojrzeje. Obecnie upraszcza proces migracji w środowisku domowego labu, ale ma jeszcze swoje ograniczenia.

Gdzie Proxmox może sprawiać problemy?

🔴 Wsparcie techniczne – oficjalne wsparcie dostępne jest tylko 5 dni w tygodniu. Firmy potrzebujące pełnego wsparcia 24/7 mogą polegać na zewnętrznych integratorach i MSP, ale Proxmox sam w sobie tego nie oferuje.
🔴 Migracja z VMware – narzędzie do migracji nadal ma ograniczenia:

  • Wymaga wyłączenia maszyn wirtualnych podczas migracji.
  • Obsługuje tylko bezpośrednie połączenie z hostem ESXi, a nie z vCenter.
  • Nie działa z maszynami wirtualnymi, które mają migawki.

Czy Proxmox jest dobrą alternatywą dla VMware?

Dla użytkowników domowych, entuzjastów i małych firm – zdecydowanie tak.
Dla dużych organizacji – brak pełnego wsparcia i pewne ograniczenia w migracji mogą być istotnym problemem.

Jednak darmowe rozwiązanie do backupu wbudowane w Proxmox to ogromna zaleta, ponieważ obniża koszty zarówno hiperwizora, jak i tworzenia kopii zapasowych.

Proxmox dynamicznie się rozwija, więc jego przyszłość wygląda obiecująco. Ale na ten moment – to wciąż bardziej narzędzie dla entuzjastów niż pełnoprawny zamiennik VMware vSphere w dużych środowiskach produkcyjnych.

XCP-ng

XCP-ng to kolejna ciekawa opcja open source, która zyskuje popularność zarówno w domowych laboratoriach, jak i w przedsiębiorstwach. Jest to wersja open source hiperwizora Citrix, co oznacza, że oferuje solidne podstawy i stabilność.

Jego architektura jest zbliżona do VMware, ponieważ składa się z:
Hostów hiperwizora (podobnie jak ESXi),
Xen Orchestra (XO) – narzędzia do zarządzania, które odblokowuje dodatkowe funkcje (podobnie jak vCenter Server w VMware).

Dzięki temu administratorzy vSphere mogą szybko odnaleźć się w środowisku XCP-ng.

Wbudowane rozwiązanie do backupu

Podobnie jak Proxmox, XCP-ng ma własne narzędzie do tworzenia kopii zapasowych. Można je wykorzystać zamiast drogich rozwiązań backupowych klasy enterprise, jednak ma ono pewne ograniczenia, np. brak natywnej obsługi kopii zapasowych uwzględniających aplikacje.

Wady i ograniczenia XCP-ng

🔴 Interfejs użytkownika (UI) – nie jest tak intuicyjny jak w Proxmox, a jego obsługa może wydawać się mniej wygodna.
🔴 Migracja z VMware – XO oferuje wbudowany kreator migracji, ale dostęp do niego wymaga płatnej subskrypcji.

Czy XCP-ng jest dobrą alternatywą dla VMware?

Dla kogo?
Domowe laby i małe firmy – świetna opcja, szczególnie dla tych, którzy nie chcą korzystać z Proxmox.
Firmy szukające elastycznego open source – XCP-ng zapewnia wiele funkcji znanych z VMware.

Dla kogo nie?
🔴 Duże przedsiębiorstwa – jeśli potrzebujesz pełnego wsparcia, płatna subskrypcja Xen Orchestra może być konieczna.
🔴 Firmy oczekujące prostego interfejsu – XO nie jest tak intuicyjne jak inne rozwiązania.

Podsumowując – XCP-ng to solidna alternatywa, ale wymaga przyzwyczajenia i ewentualnej inwestycji w płatne dodatki.

Hyper-V

Hyper-V to często niedoceniany hypervisor, szczególnie wśród entuzjastów wirtualizacji. Rzadko spotykam administratorów, którzy faktycznie lubią Hyper-V – jeśli go używają, to najczęściej z powodu strategii licencyjnej organizacji.

Microsoft twierdzi, że Hyper-V nie zniknie i nadal jest wykorzystywany m.in. w Xbox. Jednak widać, że większy nacisk kładziony jest na Azure Stack HCI, które wymusza model zarządzania oparty na chmurze.

Czy Microsoft planuje, aby Hyper-V był dostępny tylko przez Azure? Może to tylko spekulacje, ale kierunek rozwoju Hyper-V wskazuje na coraz większą zależność od chmury.

Więcej o Hyper-V: Wprowadzenie do Hyper-V w systemie Windows | Microsoft Learn

Wady Hyper-V

🔴 Stary interfejs – Hyper-V na Windows Server nie zmienił się od lat. Wygląda archaicznie i nie zapewnia intuicyjnej obsługi.

🔴 Brak odpowiednika vCenter – VMware oferuje vCenter do zarządzania, natomiast Microsoft nie ma dedykowanego rozwiązania o podobnym poziomie wygody. System Center Virtual Machine Manager (SCVMM) mógłby spełniać tę rolę, ale jest płatny i również wygląda przestarzale.

🔴 Windows = wątpliwa stabilność – Wiele osób nie ufa Hyper-V, ponieważ Windows Server nie ma reputacji najbardziej stabilnej i elastycznej platformy.

🔴 Microsoft „pcha” Hyper-V w stronę Azure – Coraz więcej funkcji i zarządzania przenoszone jest do chmury. Dla wielu firm, które chcą pozostać on-premises, to duży problem.

Czy Hyper-V ma sens?

Tak, jeśli:
✔ Korzystasz już z Windows Server i chcesz oszczędzić na licencjach.
✔ Twoja organizacja jest głęboko zintegrowana z ekosystemem Microsoftu.

Nie, jeśli:
⛔ Potrzebujesz nowoczesnego interfejsu i wygodnego zarządzania.
⛔ Szukasz stabilności i elastyczności, jaką oferują VMware czy Nutanix.
⛔ Nie chcesz uzależniać się od chmury Azure.

Hyper-V nie jest złym hypervisorem, ale Microsoft nie daje mu takiej uwagi, jaką dostają konkurencyjne rozwiązania. Może to być przyszłościowa ślepa uliczka, jeśli Microsoft ostatecznie całkowicie przeniesie go do Azure.

Jakie są Twoje doświadczenia z Hyper-V? Daj znać w komentarzach! 🚀

Inne rozwiązania

Oprócz najczęściej omawianych rozwiązań, istnieje wiele innych hypervisorów, które mogą znaleźć zastosowanie w różnych środowiskach. Oto kilka ciekawych opcji:

🟢 KubeVirt – Open-source’owe rozwiązanie do wirtualizacji oparte na Kubernetes, które umożliwia uruchamianie maszyn wirtualnych obok kontenerów.

🟢 HPE VM Essentials – Nowa oferta od HPE, zapewniająca prostą platformę wirtualizacji bazującą na KVM.

🟢 Openshift Virtualization – Rozwiązanie od Red Hat, które łączy tradycyjne maszyny wirtualne z kontenerami w jednym ekosystemie.

🟢 Chmurowe IaaS – Nie można zapominać o Google Cloud, Microsoft Azure i AWS, które oferują wirtualizację jako usługę (IaaS) i są popularnym wyborem dla firm przechodzących do chmury.

Wady mniej popularnych hypervisorów

🔴 Niszowy charakter – W porównaniu do VMware, ich adopcja w środowiskach produkcyjnych jest znacznie mniejsza.

🔴 Koszty migracji – Przeniesienie się na każdą nową platformę to dodatkowe wydatki i czas na szkolenie zespołu.

🔴 Ograniczone wsparcie – Niektóre rozwiązania, szczególnie open-source, mogą wymagać większej samodzielności i nie oferować wsparcia na poziomie korporacyjnym.

Podsumowanie – który hypervisor w 2025 roku?

W 2025 roku wybór hypervisora nie jest już tak oczywisty. Istnieje wiele alternatyw, od tradycyjnych rozwiązań korporacyjnych po nowoczesne platformy open-source.

🔹 VMware vSphere wciąż oferuje najbardziej zaawansowane funkcje, ale wysokie ceny i zmiany licencyjne Broadcom mogą zmusić firmy do migracji.
🔹 Nutanix wyrasta na najlepszego konkurenta VMware dla dużych firm.
🔹 Proxmox i XCP-ng to świetne opcje open-source, szczególnie dla małych i średnich firm.
🔹 Hyper-V pozostaje rozwiązaniem dla tych, którzy są „zamknięci” w ekosystemie Microsoftu.
🔹 Chmura i Kubernetes to przyszłość, ale nie dla wszystkich – migracja może być kosztowna i skomplikowana.

Każde z tych rozwiązań ma swoje mocne i słabe strony. Kluczowym pytaniem jest: jaka tolerancja na „ból” jest dla Ciebie akceptowalna? 🔥

Jakie rozwiązanie wydaje Ci się najlepsze? Daj znać w komentarzach! 🚀


Dziękuję Ci, za poświęcony czas na przeczytanie tego artykułu. Jeśli był on dla Ciebie przydatny, to gorąco zachęcam Cię do zapisania się na mój newsletter, jeżeli jeszcze Cię tam nie ma. Proszę Cię także o “polubienie” mojego bloga na Facebooku oraz kanału na YouTube – pomoże mi to dotrzeć do nowych odbiorców. Raz w tygodniu (niedziela punkt 17.00) otrzymasz powiadomienia o nowych artykułach / projektach zanim staną się publiczne. Możesz również pozostawić całkowicie anonimowy pomysł na wpis/nagranie.

Link do formularza tutaj: https://beitadmin.pl/pomysly

Pozostaw również komentarz lub napisz do mnie wiadomość odpisuję na każdą, jeżeli Masz jakieś pytania:).

2 komentarze do “Najlepszy hiperwizor w 2025 r.? Przygotuj się na ból wyboru”

Dodaj komentarz

beitadmin.pl - Droga Administratora IT